Chęć schudnięcia, pobicia swojego życiowego rekordu albo przygotowania się na najważniejszą imprezę w sezonie bywa niekiedy tak silna, że przyćmiewa wszystko, łącznie z sygnałami ostrzegawczymi jakie daje organizm. Sportowiec nie dostrzega lub ignoruje to, co mówi jego ciało, a to z kolei może prowadzić do kontuzji lub urazów.
Przyczyny kontuzji mogą być bardzo różne. Niekiedy jest ona wynikiem przetrenowania, innym razem nieodpowiedniej rozgrzewki albo nałożenia się na siebie wielu mikrourazów. Jednakże przyczyna nie jest w tym wypadku najważniejsza, znacznie bardziej istotna jest reakcja na powstałą kontuzję. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że doznany uraz musi spowodować przerwanie treningu. Bieganie z bolącą nogą nie tylko nie jest przyjemne, ale może doprowadzić do znacznie poważniejszego stanu niż jest na początku i zamiast udziału w wymarzonych zawodach lekkoatletycznych konieczny będzie pobyt w szpitalu.
Co jeśli jednak zdarzy się kontuzja?
W pierwszej kolejności warto skorzystać z dobrodziejstwa jakim są zimne okłady. Najlepiej wykorzystać do tego zadania lód zawinięty w ściereczkę lub specjalne okłady żelowe chłodzone w lodówce. Zimny okład ma zbawienny wpływ na większość urazów. Przede wszystkim działa przeciwbólowo. Poza tym ogranicza krwawienie, zmniejsza stan zapalny oraz nie pozwala mięśniom na niepotrzebne skurcze. Przykładając lód do miejsca kontuzji trzeba pamiętać, że zimno może zadziałać również odwrotnie ? zamiast pomóc zaszkodzić. Należy więc zadbać o odpowiedni czas przykładania okładu. Zależy on w przede wszystkim od wielkości kontuzji (okład na palcach trzymany powinien być krócej niż np. na udzie). Poza tym skóra pod okładem nie może być czerwona a miejsce urazu zdrętwiałe. Zimny okład można przykładać nawet kilka razy dziennie, trzeba jednak pamiętać o przerwie, która pozwoli tkankom odzyskać normalną temperaturę. Zimne okłady najlepiej stosować nie dłużej niż do tygodnia od wystąpienia urazu.
Kolejnym sposobem na pierwszą pomoc w przypadku urazu jest zastosowanie ucisku. Podobnie jak uciskana jest krwawiąca rana, należy ucisnąć miejsce gdzie doszło do uszkodzenia. Opatrunek uciskowy powinien składać się z tamponu i opaski uciskowej. Nie należy jednak ściskać całej kończyny ponieważ może to doprowadzić do niedokrwienia jej. Ten zabieg można stosować nawet kilka dni.
Niezależnie jednak od tego jaka kontuzja nam się przytrafi, co jest jej przyczyną oraz jaką pierwszą pomoc zastosowaliśmy, najlepiej udać się do lekarza. Niekiedy bywa, że to, co wydaje się naciągnięciem mięśnia to w rzeczywistości np. jego naderwanie, a stłuczona kostka to okazuje się złamaniem. Szybka pomoc lekarska może zapobiec poważnym konsekwencjom takiego urazu.
Najnowsze komentarze