Bieganie jesienią i zimą to trudne zadanie. Jeśli swoją przygodę ze sportem rozpoczynasz o tej porze roku, możesz być pewien, że ławo nie będzie. Jeśli jednak wytrzymasz okres pluchy i mrozów, wiosna będzie dla Ciebie czasem nagrody i zadowolenie z biegania będzie ogromne.
Jak zacząć biegać jesienią?
Musisz zadbać przede wszystkim o motywację, odpowiednie odżywianie i ubiór. Te trzy czynniki są kluczowe, by nie poddać się jesieni ( i zimie) i każdy z nich jest równie ważny.
Jesienią najłatwiej o przeziębienie podczas biegania, kontuzje i brak motywacji. To bezwzględnie najtrudniejszy okres dla biegacza. Jeśli jednak zastosujesz się do kilku wskazówek, może się udać.
Jesienny brak motywacji.
O piątej rano zrywasz się na głos budzika, który ambitnie nastawiłeś minionego wieczoru. Za oknem leje, pod kołdrą cieplutko a za dwie godziny musisz być w pracy. Jak zmotywować się do wstania z łóżka.
Przypomnij sobie, że najtrudniejszy jest pierwszy krok. Jeśli uda Ci się usiąść na brzegu łóżka, to praktycznie Ci się już udało. Na 99% wstaniesz i zaczniesz ubierać biegowe ciuchy, które przygotowałeś dzień wcześniej.
Ułatwiaj sobie biegowe życie!
Jeśli brak Ci motywacji w deszczowe dni, zrób wszystko by poranne wyjście na trening było łatwiejsze. Poniższe wskazówki mogą zadecydować o skali Twojego sukcesu!
Jesienne wskazówki:
- Wieczorem, przed porannym treningiem przygotuj pełny strój biegowy. Ułóż go w miejscu blisko łóżka, byś łatwo i szybko mógł w niego wskoczyć.
- W kuchni połóż na widoku banana lub postaw kubek z torebką herbaty (zależnie, co zwykle spożywasz przed treningiem)
- Powiedz żonie/mężowi, że rano ruszasz na trening i chcesz, by wygonić Cię z łóżka, jeśli nieopatrznie wciśniesz przycisk 'drzemka’ na budziku
- Przed snem pomyśl sobie, że poranny bieg da Ci energię na cały nadchodzący dzień i bez niego będziesz czuć się fatalnie.
- Jeśli nie biegasz sam, umów się z kompanem biegowym o konkretnej godzinie w konkretnym miejscu. Jeśli się nie podniesiesz, będziesz mieć świadomość, że kogoś zawiodłeś.
Jesienna dieta biegowa
Nie powinna znacząco różnić się od diety, którą stosujesz przez cały rok. Jednak ze względu na niższe temperatury, możesz zwiększyć ilość przyjmowanych kalorii (nie przesadzaj z tym jednak.
Bieganie w niskich temperaturach spowoduje, że Twój organizm sam będzie się domagał większych, sytych posiłków. Możesz lekko zwiększyć ilość przyjmowania tłuszczów zwierzęcych. Schabowy z ziemniakami w niedzielę nie jest już takim wielkim grzechem, jeśli za oknem leje lub sypie śnieg.
Uważaj na przeziębienie!
Przeziębienia podczas jesienno-zimowych biegów to typowy czynnik antymotywacyjny. Jeśli boli Cię gardło i czujesz się słabo, musisz sobie odpuścić. Bieganie z przeziębieniem jest bardzo niebezpieczne i może powodować liczne komplikacje chorobowe.
Odczekaj kilka dni zanim organizm dojdzie do siebie i nie próbuj też trenować w domu. Po prostu odpocznij sobie (choćby czytając nasze porady biegowe).
Jak uniknąć przeziębienia?
Odżywiaj się prawidłowo, ubieraj na cebulkę i pamiętaj o czapce na głowie! To podstawowe zasady. Dbaj o siebie nie tylko podczas biegu, ale przez cały dzień. Nie jesteś superbohaterem tylko dlatego, że biegasz. Ciebie też może dopaść jesienne osłabienie.
Kluczem do sukcesu jest znalezienie odpowiedniego na każdą pogodę ubioru i przetestowanie go w terenie. Czasem może Ci to zająć kilka sezonów, jednak warto próbować różnych kombinacji koszulek, bluz i kurtek do biegania. Aha, przekonaj się w końcu do biegowych legginsów.
Biegająca cebulka.
Każdy biegacz powie Ci, że ubiór na cebulkę to najlepsze wyjście. Zapewnia nie tylko ciepło w zimne dni, ale także odpowiednią cyrkulację powietrza i wilgoci wokół Twojego ciała.
Nie musisz kupować najdroższych biegowych ciuchów (większość z nich to i tak niepotrzebne gadżety). Jednak zainwestuj choćby we dwie koszulki termoaktywne i jakąś lekką biegową bluzę i kurtkę.
Nigdy nie biegaj w bawełnie!
Bawełniana odzież biegowa sprawdzała się doskonale w latach siedemdziesiątych. Dziś nasze zdrowie jest chronione dzięki nowym technologiom. Odzież sportowa doskonale reguluje temperaturę i jest wygodniejsza od bawełny.
Bawełna nie odprowadza wilgoci. Cały Twój pot zostanie wessany we włókna koszulki i przeziębienie masz gwarantowane. Przewieje Cię i po prostu zmarzniesz. A stąd już krótka droga do zapalenia płuc.
Kup leciutką czapeczkę biegową.
Ich ceny są skandaliczne- wiem o tym. Jednak okrycie głowy jest chyba najważniejsze o tej porze roku. Ogromna ilość ciepła ucieka właśnie przez głowę.
Czapeczki biegowe (te jesienne) odprowadzą pot z głowy i prawie nie poczujesz, że masz cokolwiek na głowie. Zapomnij o czapkach bawełnianych. Już wiesz, że bawełna jest dobra do wycierania szyb w samochodzie.
Biegowy kompan potrzebny od zaraz!
Jesienią szczególnie ważna jest motywacja do biegania. Biegowy kompan jest chyba najlepszą motywacją z możliwych. Będzie Cię namawiał na trening i wspomoże w chwilach słabości.
Namów też swoją najbliższą rodzinę i przyjaciół do kibicowania Ci. Wytłumacz, że to ważne dla Ciebie i chcesz, żeby inni byli częścią Twojej biegowej przygody. Będzie Ci łatwiej, jeśli żona lub kolega zachęci Cię lub pochwali Twoje postępy w bieganiu.
Na koniec najważniejsze- buty.
Staraj się nie dopuszczać do przemoczenia butów biegowych. Łatwo powiedzieć, prawda? Jesienią i zimą możemy się pożegnać z suchymi i ciepłymi butami do biegania.
Mokry teren może wpływać niekorzystnie nie tylko na Ciebie, ale także na twoje obuwie. Zadbaj o nie. Pielęgnuj swoje buty tak samo jak robisz to z biegową odzieżą. Przecież koszulki i bluzy pierzesz od czasu do czasu?
Suszenie butów biegowych.
Po powrocie z treningu usuń błoto, liście i cały grubszy brud z obuwia. Jeśli są mokre, możesz je zmoczyć jeszcze bardziej i wytrzeć ściereczką.
Nie susz butów na kaloryferze! Zniszczysz je błyskawicznie. Postaw je w ciepłym pomieszczeniu, ale z dala od źródeł ciepła. Możesz do nich włożyć gazety na pół godziny, by odessały trochę wilgoci. Nie wpychaj ich na siłę. Schnące buty mogą się ten sposób odkształcić.
Zaczynasz biegać jesienią i szukasz sprzętu?
Wybór pierwszych butów biegowych jesienią może być trudny. Przeczytaj najpierw artykuł ’jak wybrać buty do biegania’ i ’pierwsze buty biegowe’ i dowiedz się, jaki masz rodzaj stopy.
Jesienią powinieneś kupić buty typowo na tą porę roku. Wiosną kupisz kolejną parę na sezon letni. To może rozrzutność, ale przecież chcesz być biegaczem z prawdziwego zdarzenia.
Uwaga, nadchodzę.
Jesteś już gotowy na pierwszy jesienny bieg. Zatem do roboty i do zobaczenia na biegowych ścieżkach. Jeśli będziesz mieć jakiekolwiek wątpliwości- zadaj pytanie w serwisie lub na naszym biegowym forum.
Hmmm….skandalicznie drogie?!?!?! Proponuje Buff’a , na pewno sprawdzi się doskonale. Mnie sprawdza się podczas trekingów o każdej porze roku. Na lato jasny, na zimę ciemny z odblaskowymi paskami. Zresztą Buff to nie tylko nakrycie głowy, jako bandama czy czapka to także chustka na twarz i szalik. Ja go używam jeszcze jako kieszonki na telefon na nadgarstku.
A ja najbardziej lubię bieganie jesienią i marszobiegi z kijami zimą. Latem jest mi za ciepło i w zasadzie od końca czerwca do września przerzucam się na pilatesa.
Wszystko to prawda, co napisali. Dodatkowo, ja przynajmniej tam mam, że jak biegam, muszę założyć sobie ogrzewający pas na lędźwie. Najlepszy jest taki Hippsy.
Trzeba okryć najłatwiej wychładzające się części ciała. Na głowę czapka, na ręce rękawiczki, na szyję buff, na nerki hippsy.
Buffy na stronie firmowej są skandalicznie drogie, skoro Pan Cezary żyje na innej stopie życiowej, niż przeciętny Polak, to go na to stać.
Firmowe czapki biegowe są bardzo drogie- od 69 zł. wzwyż…
pewnie to wszystko prawda, ale ja i tak biegam w bawełnianej koszulce tak jak przodkowie i wszystko gra.
Teraz przeciągnęła nam się jesień więc lepiej kupić letnie buty do biegania i żeby były jak najbardziej przewiewne bo w tych temperaturach to prędzej wam się stopy spocą niż zmarzną. Właśnie testuję buty z New Balance i od pół roku świetnie się spisują przez co zostanę przy tej firmie bo innej firmy już dawno zaczęły by się rozwalać.
Tyle tego do kupowania a na bieżnie nie trzeba się tak stroić. Kiedyś biegałem po parkach ale jak na zimę przeniosłem się na siłownię w Saturn Fitness to już tutaj zostałem bo jednak trening całego ciała zdecydowanie bardziej mi odpowiada i przynosi lepsze efekty.
Co prawda jest wiosna, ale zachowam ten artykuł na czas kiedy zacznie się jesień. Ja ze swoich sposobów zimowo- jesiennych mogę wymienić mój całoroczny sposób, czyli super trzymający stanik od YajLee i odzież od Nessi 🙂 Pozdrawiam 🙂